Bóbr, którego ja widziałem, podpłynął bardzo blisko mola, na płyciznę, by zjeść złowioną akurat rybę,
przy czym nie zwracał najmniejszej uwagi na obserwujących go ludzi (nielicznych).
Niestety, dość szybko odpłynął, więc zdjęć zrobiłem tylko kilka.
Przy okazji - dwa zdjęcia, które zrobiłem w tym samym czasie z mola na plaży.
http://wondergraph.pl/archives/526
OdpowiedzUsuń